EKONOMIK ZŁOTĄ SZKOŁĄ 2023
        w rankingu PERSPEKTYW
europejska
karta
mobilności

Menu Główne

Nowoczesna szkola - fundament wiedzy

Nowoczesna szkoła - fundament wiedzy

Czas na pożegnania, czas na powitania

W sobotę żegnaliśmy dwóch naszych opiekunów: Panią Barbarę Gołubowską i Pana Jakuba Ostaszewskiego,  którzy po 2 tygodniach pobytu i opieki nad nami wracają do Polski. Powitaliśmy nowych opiekunów, Panie: Lucynę Rojecką i Monikę Węglicką, które jeszcze nieopalone przyleciały z Polski. Oj, wkrótce Panie to nadrobią!!!

Spotkaliśmy się w znanym lokalu La Posada de Antonio znajdującym się na Starym Mieście
w Maladze, którego współwłaścicielem jest Antonio Banderas, hiszpański aktor, reżyser, producent filmowy, model i piosenkarz. Banderas urodził się i dorastał w Maladze i wciąż jest bardzo związany
z tym miastem. Może uda nam się go zobaczyć w tłumie ulicznych przechodniów. Mamy na to jeszcze 2 tygodnie. W restauracji spróbowaliśmy paellę – chyba najsłynniejszą potrawę hiszpańską. Oparta jest na na ryżu z dodatkiem szafranu, podsmażanym i gotowanym na charakterystycznej, metalowej patelni z dwoma uchwytami. W zależności od upodobań – mogliśmy spróbować paelli w wersji vege, mięsnej lub z owocami morza. Niezależnie od wyboru, danie było fantastyczne ! Kolację zakończyliśmy pysznym deserem. Mogliśmy spróbować sernik z polewą truskawkową oraz ciastko czekoladowe z gałką lodów waniliowych z polewą czekoladową.

Zżyliśmy się tu z naszymi nauczycielami przez ostatnie dwa tygodnie i przy pożegnaniu łezka zakręciła się w oku. Życzymy szczęśliwej podróży i bezpiecznego powrotu do Białegostoku…

Yo y la comida española

Za nami już 2 tygodnie pobytu na praktykach zawodowych w Maladze. Pracujemy, pilnie się uczymy, ale w czasie wolnym przyjemnie doświadczamy hiszpańskiej rzeczywistości. Jednym z milszych doznań, z jakim przyszło nam się zmierzyć jest bez wątpienia odmienność lokalnej kuchni. W ciągu tych dwóch tygodni widzieliśmy stragany pełne rozmaitych przypraw. Andaluzyjskie słodkości kuszą nas z licznych stoisk. Codziennie widzimy nieznane nam wcześniej owoce i warzywa. Mariscos, czyli owoce morza są tu bardzo powszechne. Część z nas skusiła się też na eksperymenty kulinarne i raczej odczucia mamy pozytywne. W tym tygodniu Pan Jakub Ostaszewski ogłosił konkurs pod tytułem „Yo y la comida española”, czyli ja i moje hiszpańskie jedzonko. Zadaniem było wysłanie opiekunowi fotki z lokalnym daniem lub smakołykiem, którego spróbowaliśmy. Wygrały Maja Stankiewicz i Natalia Dobrogowska, a w nagrodę otrzymały, a jakby inaczej, coś smacznego do spróbowania. Pozdrawiamy wszystkich i przesyłamy kilka zdjęć z tematyki kulinarnej.

Refleksje uczniów po dwóch tygodniach praktyki w Maladze

Praktyki zagraniczne dają nam ogromną możliwość rozwinięcia swoich zdolności językowych. W naszym miejscu pracy możemy poznać nie tylko nowych ludzi, ale również kulturę hiszpańską - od podszewki. Ponadto jesteśmy w stanie poznać i doskonalić obsługę programów przydatnych w naszym zawodzie oraz daje nam to wielką dawkę doświadczenia, które na pewno przydadzą nam się w przyszłości.

Karol Zalewski, Adam Budnik i Krystian Zdanowicz

Dzięki praktykom rozwinęliśmy nasze zdolności językowe, głównie języka angielskiego, ale również z języka hiszpańskiego. Zapoznaliśmy się ze stosowaną w Hiszpanii dokumentacją. Nauczyliśmy się obsługiwać kasę fiskalną oraz terminal płatniczy. 

Krystian Hardziej i Magda Zarzecka

W trakcie praktyk zawodowych w Kiwoko poznaliśmy nowe zagadnienia z zakresu działalności przedsiębiorstwa. Nauczyliśmy się jak zarządzać towarami w magazynie. Rozwinęliśmy swoje umiejętności językowe. Przełamując początkowe problemy komunikacyjne, nawiązaliśmy relacje
z szefostwem i obsługą sklepu. Dzięki naszym opiekunom przyjemnie spędzaliśmy także czas po pracy.

Oskar Trusewicz, Julia Porzezińska i Aneta Tokarska

Dzięki pracy w Toys R Us wzbogaciłyśmy znajomość języka angielskiego oraz poznałyśmy podstawy języka hiszpańskiego. Zawarłyśmy nowe znajomości i wiele się nauczyłyśmy. Miałyśmy okazję zaznać niezwykle przyjemnej atmosfery, którą powinno dawać miejsce pracy.

Anna Ostapkiewicz, Aleksandra Solarska i Aleksandra Dobreńczyk

Praktyki polepszyły naszą znajomość języka angielskiego i hiszpańskiego. Nauczyły nas jak ważny jest kontakt z klientem i utrzymywanie dobrych relacji ze współpracownikami. Wiemy już, że kluczem do sukcesu jest dobra atmosfera w firmie.

Natalia Dobrogowska i Maja Stankiewicz

W trakcie praktyk cały czas mamy kontakt z językiem angielskim, a niekiedy trzeba próbować swoich sił po hiszpańsku. Na pewno jest to dobra okazja do poznania swoich umiejętności językowych i sprawdzenia w praktyce wiedzy nabytej w szkole. Codziennie uczymy się czegoś nowego, zarówno w pracy, jak i w trakcie organizowanych przez naszych opiekunów aktywności w czasie wolnym.

Jakub Wasilczyk, Piotr Korolczuk i Andżelika Żędzian

Wieczór flamenco

Punktem kulminacyjnym drugiego tygodnia naszego pobytu w Maladze był pokaz flamenco. W piątkowy wieczór wybraliśmy się do KELIPÉ „Centro De Arte Flamenco” na prezentację tej tradycyjnej sztuki. KELIPÉ jest miejscem spotkań najbardziej wymagających miłośników tej formy wyrazu w Maladze. Flamenco to zjawisko kulturowe, związane z folklorem andaluzyjskich Romów, obejmujące muzykę, śpiew, taniec, strój i zachowania, które równocześnie podkreślają znaczenie słów i melodii. W 2010 roku flamenco zostało wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Wszystkich zachwyciły gorący temperament i niesamowita ekspresyjność tancerki, która na ten wieczór przyjechała gościnnie z Jerez de la Frontera. Wielkie wrażenie robiła także żywiołowa gitarowa muzyka w wykonaniu lokalnego wirtuoza tego instrumentu.

Odwiedziny opiekunów w zakładach pracy

Drugi tydzień praktyk to również czas odwiedzin opiekunów w miejscach pracy oraz możliwość zobaczenia uczniów podczas jej wykonywania, porozmawiania z ich mentorami, sprawdzenia warunków oraz realizacji programu praktyk. Pracodawcy wyrażali się o naszych uczniach bardzo pochlebnie. Podkreślali, że młodzież odpowiedzialnie i rzetelnie podchodzi do powierzonych im zadań, są zdyscyplinowani, pracowici, dokładni, sumienni i zawsze gotowi do pracy. Miło nam było to słyszeć. Dziękujemy uczniom za sumienne podejście do swoich obowiązków i godne reprezentowanie szkoły.

W poszukiwaniu sztuki ulicznej

Co robić w Maladze w środę po południu? My udaliśmy się całą grupą na graffiti tour, czyli wycieczkę szlakiem słynnego lokalnego street-artu. Trasa wycieczki wiodła uliczkami dzielnicy Soho, czyli obszaru między portem, główną ulicą miasta Calle Alameda Principal oraz rzeką Guadalmedina. Dzielnica jeszcze do niedawna miała bardzo złą sławę, ale obecnie jest przyjaznym miejscem, bardzo nastawionym na rozwój i promowanie różnych rodzajów sztuki. Są tu muzea, teatry, bary z muzyką na żywo, sale z pokazami flamenco…jest też wszechobecny street-art. Graffiti tworzyli tu najsłynniejsi uliczni malarze świata. Oprócz olbrzymich murali, naszą uwagę przykuły także niewielkie, ale często bardzo pomysłowe i zabawne rysunki. Dyskutowaliśmy o tym, jak odmiennie można interpretować pomysły niektórych artystów. Wycieczka była także okazją do rozwiązania ogłoszonego kilka dni temu przez Pana Jakuba Ostaszewskiego konkursu pt.: „selfie ze street-artem”. Konkurs miał na celu szybkie zapoznanie się z plątaniną ulic miasta, w którym spędzimy miesiąc odbywając praktyki zawodowe. Udało się, coraz łatwiej poruszamy się w labiryncie ulic Malagi. Przy okazji świetnie bawiliśmy się, szukając oryginalnych graffiti. Zwycięzcą konkursu i zdobywcą tytułu „ekspolartora ulic Malagi” został Krystian Hardziej z klasy 3C. Brawo !!!

Wizyta w Katedrze w Maladze

We wtorek 14 marca po południu wybraliśmy się na zwiedzanie najważniejszego zabytku w Maladze – katedry Najświętszej Maryi Panny. To olbrzymia świątynia, którą budowano ponad 200 lat. Z tego powodu odnaleźć w niej można elementy architektury renesansowej, ale także barokowej i gotyckiej. Nasi opiekunowie opowiedzieli nam o historii katedry oraz charakterystycznych dla różnych epok elementach architektonicznych, które można w niej zobaczyć. Duże wrażenie zrobiło na nas stare wyposażenie katedry, a zwłaszcza: XVII-wieczny, drewniany, misternie rzeźbiony chór, XV-wieczna rzeźba Najświętszej Marii Panny podarowana Maladze przez królową Izabelę Kastylijską oraz ołtarz Św. Barbary, będący najstarszym dziełem w Katedrze. Naszej uwadze nie umknęło też niewielkie Muzeum Katedralne znajdujące się w XVIII-wiecznym kapitularzu oraz piękne ogrody przykatedralne będące pamiątką po czasach arabskich w historii Malagi.

 

Słodkie popołudnie

Dzisiejsze popołudnie na Maladze rozpoczęliśmy w smacznym stylu. Zjedliśmy przepyszne Churros – tradycyjny, tłusty wypiek hiszpański w formie paluszka lub precelka o przekroju w kształcie gwiazdy. Wytwarzany jest z wyciskanego na głęboki olej ciasta i smażony w wysokiej temperaturze. W środku churros są miękkie, a na zewnątrz chrupiące. Nam podano je wraz z gorącą, płynną czekoladą do maczania.

Następny wolny dzień i następna wycieczka. Tym razem Alcazaba

Korzystając z wolnego czasu w słoneczną niedzielę wybraliśmy się na zwiedzanie Alcazaby. Jest to decydowanie jedna z najbardziej klimatycznych atrakcji Malagi. Alcazaba to fortyfikacje zamkowo-pałacowe, które stanowią świetny punkt widokowy na miasto. W VIII wieku na miejscu dawnych fortyfikacji fenickich i rzymskich, postanowiono zbudować fortecę mającą bronić miasto przed atakami piratów. W późniejszych wiekach zamek stanowił siedzibę mauretańskich i katolickich władców, a obecnie można w nim oglądać zbiory archeologiczne i wspaniałe ogrody.

Uczniowie ZSHE na Gibraltarze

Korzystając z dnia wolnego od pracy, uczniowie przebywający na praktykach zawodowych w Hiszpanii pojechali na całodzienną wycieczkę na Gibraltar.

Gibraltar jest to brytyjskie terytorium zamorskie położone na południowym wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego o powierzchni niespełna 7 km². Aby się tam dostać, musieliśmy przejść kontrolę graniczą, co jest oczywiste, bo na czas wycieczki opuściliśmy terytorium Unii Europejskiej. Większość powierzchni Gibraltaru zajmuje charakterystyczna, widoczna z oddali, monumentalna ,,Skała Gibraltarska”. Z jej szczytu rozciąga się niesamowity widok na pełną statków Cieśninę Gibraltarską i marokańskie góry Rif. Stąd do Afryki jest już tylko „rzut kamieniem”. Przekonaliśmy się o tym, bo części z nas włączyła się nawet marokańska sieć komórkowa. Niestety, nie udało nam się wjechać kolejką na szczyt zamieszkiwany przez jedyne europejskie małpy - magoty. Choć pogoda była słoneczna i raczyliśmy się temperaturami dochodzącymi do 30°C, na skale wiał bardzo silny wiatr i ruch kolejki wstrzymano, a rezerwat przyrody zamknięto. Mimo to mieliśmy wiele innych atrakcji i wycieczkę uważamy za udaną. Niesamowitym przeżyciem był rejs statkiem po Zatoce Algeciras, gdzie udało nam się zobaczyć wesoło pływające delfiny butlonose.

Polskim akcentem na Gibraltarze jest znajdujący się na Europa Point pomnik generała Władysława Sikorskiego, który zginął w katastrofie lotniczej 4 lipca 1943 roku. Pan Jakub Ostaszewski zapoznał nas z historią dotyczącą naszego słynnego rodaka oraz szczegółami dotyczącymi feralnej katastrofy lotniczej. Zdumiewające jest to, że sprawa wypadku lotniczego, który tak mocno wpłynął na polską politykę i historię, wciąż kryje wiele tajemnic i wiele spraw najprawdopodobniej nigdy nie doczeka się pełnego wyjaśnienia. Na Europa Point widzieliśmy także latarnię morską, stanowisko baterii artyleryjskiej, meczet ufundowany przez króla Arabii Saudyjskiej oraz pozostałości tuneli chroniących tutejszych żołnierzy i cywili podczas oblężeń. Podobno „Skała Gibraltarska” jest tak podziurawiona owymi tunelami, że bywa nazywana największy ementalerem świata.

Zwiedzanie Gibraltaru zakończyliśmy czasem wolnym na zakupy na Main Street, czyli głównej ulicy handlowej.

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.